Urodziła się w 1914 roku w Leszczynach k./Garwolina w rodzinie młynarza. W 1915 roku jej rodzina przeniosła się do wsi Dębniak, gdzie wraz z rodzicami, trójką braci i czterema siostrami spędziła całą młodość. Przed wybuchem II Wojny Światowej przenieśli się do Ślizu. W czasie działań wojennych zginęło dwóch jej braci. Wkrótce również straciła matkę i jedną siostrę. Sytuacja sprawiła że musiała się zaopiekować schorowanym ojcem, młodszym rodzeństwem i siostrzeńcem, któremu matka zmarła, a ojciec zginął na wojnie. Dodatkowo zajmowała się prowadzeniem całego gospodarstwa domowego. Po wyjściu za mąż i po wykształceniu dzieci, zaczęła pracować społecznie.Od młodości pisała wiersze.Robiła to wolnymi chwilami, pisała również wiersze na zamówienie.
Może ktoś z Państwa jest w posiadaniu wierszy p. Karoliny Luberadzkiej?
Ojcem Karoliny Luberadzkiej był Jan Więckowski ur. w 1880 roku w Wólce Ostrożeńskiej, pochodził z rodziny rolników z zawodu był młynarzem na młynach wodnych. Jego żoną była Aleksandra z d. Rojek – zmarła w Ślizie 29 sierpnia 1943 r. Jan dzierżawił młyny, ok. 1914 roku w Leszczynach. Następnie w Dębniaku k./Korytnicy. Młyn został przegrany w karty przez Paca. W 1932 roku po procesie jaki założył Więckowski, musiał się z rodziną usunąć z młyna. Przebywał następnie ok 5 lat w Ignacowie (młyn Dębczyna) u swojego teścia, również młynarza. Wiosną 1937 roku przechodzi na dzierżawę młyna w Ślizie. W 1945 zostaje jego właścicielem, lecz w 1947 roku zniszczony podatkami, młyn przestaje pracować. W 1955 budynek młyna znika z powierzchni. Na jego miejscu wybudowano most i drogę.Jan Więckowski umiera w Ślizie w 1954 roku. Pochowany wraz z żoną w Górznie.
Zdjęcie i opis z Archiwum Henryka Błachnia, udostępnione przez Hennę Sereja.