Skrzyżowanie ulicy Nadwodnej z ul. Kosciuszki 1915 r.

Uwielbiamy takie zagadki w formie fotografii na których ukazane zostało nasze miasto Garwolin, ale na pierwszy rzut oka zadajemy sobie pytanie – gdzie wykonano tą fotografię?. Zaczynamy identyfikacje, przeglądanie zdjęć i planów. Tutaj zadanie zostało utrudnione, gdyż to 1915 rok, a z tamtego okresu wiele zdjęć w naszym archiwum cyfrowym nie posiadamy.

Po głębszej analizie materiału, stwierdzamy że to skrzyżowanie ulicy Nadwodnej z ul. Kosciuszki

Latem 1915 r. przez Garwolin i inne miejscowości naszego powiatu przetoczył się front I wojny światowej. Z miasta odeszli Rosjanie, przyszły wojska państw centralnych.

Opis tych wydarzeń możemy przeczytać w Gazecie Porannej z 15 września 1915 r.:

“Garwolin, miasto powiatowe w gub. siedleckiej (od paru lat lubelskiej) opuścili Rosyanie d. 11 sierpnia, pozostawiając niewielki oddział kozaków, który podpalał budynki we wsiach okolicznych. Przy pomocy łapówek łagodzono jakoś rozkaz palenia, wskutek tego stosunkowo niewiele zabudowań i wsi uległo spaleniu. Rabowanie sklepów w Garwolinie trwało krótko, gdyż ukazały się podjazdy niemieckie, które wypłoszyły kozaków.

Po zajęciu miasta przez Niemców burmistrzem został p. Raczyński, komendantem straży obyw. p. Sluzkowski. Powiat garwoliński powrócił do wznowionej gub. siedleckiej, której gubernatorem jest generał von Scheneich. Siłą faktów przestała istnieć sztucznie utworzona przez Rosyę gubernia chełmska, a powiaty jej weszły w skład swych dawnych gubernii, t. j. lubelskiej i siedleckiej.

Ceny produktów spożywczych względnie przystępne: funt chleba pytlowego kosztuje 10 kop., razowego 6 kop., słoniny 35 kop., kiełbasy 40 k., mięsa wołowego 20 kop., baraniny 15 kop., jajko kosztuje 4 kop., korzec kartofli 1 rb. 20 kop. Nabiału brak. Nafty i świec nie ma wcale.

Chcąc uzyskać przepustkę do Warszawy, trzeba zaopatrzyć się w zaświadczenie Komitetu Obyw. powiatowego, następnie gubernialnego, poczem dopiero udać się można do komendanta w Siedlcach.”