To zdjęcie z niesamowitą historią. Państwo Tomasz Kałaska i Aleksandra z d. Jakubaszek przed II Wojną Światową przy ul. Przechodniej prowadzili zakład masarski. Zatrudniali pracowników i przyuczali do zawodu uczni. 25 grudnia 1935 roku obchodzili 30-lecie zakładu i z tej okazji wykonali tą fotografię, której kopie wręczyli swoim pracownikom i uczniom. A na odwrocie napisali piękną dedykację.
Podczas bombardowania Garwolina i pożaru wszystko co znajdowało się w domu przy ul. Przechodniej 35 (przedwojenny numer) dziś 21 (budynek w którym znajduje się notariusz). Po wojnie rodzina jednego z pracowników – Władysława Mroza zwróciła zdjęcie podarowane w 1935 roku, by w zbiorach rodzinnych znajdowała się pamiątka z 30 lecia firmy.
My skanując zdjęcie dopatrzyliśmy się portretu wiszącego na ścianie, który spłonął razem z obrazem świętym i dyplomem czeladniczym – informację przekazaliśmy panu Markowi – obiecał że ustali czy to ojciec Tadeusza Kałaski. A podobieństwo jest spore!
Udostępnił Marek Kałaska